Opinia użytkownika: Gosik_p
Dotycząca firmy: Il Calzone
Treść opinii: Wybrałam się do restauracji IL Calzone zachęcona dobrymi recenzjami i i jej reklamy w programie zniżkowym mimo tego lokal okazał się dość przeciętny pod każdym względem. Miejsce jest interesujące - miło wyjść do restauracji niezlokalizowanej w ścisłym centrum turystycznym Krakowa, z dużą witryną przy jednej z ulic odchodzących od Rynku. W środku przyjemnie, choć prosto i skromnie. Menu jest bogate i wydaje się, że powinno zaspokoić wybrednych klientów. Do tego całkiem pokaźna karta win. Po złożeniu zamówienia pojawiły się jednak pierwsze symptomy "nie tego", co można spodziewać się po włoskiej (i nie tylko) restauracji. Kelner szybko przyniósł sztućce i... tyle. Na resztę elementów składających się na "coperto" niestety nie doczekałam się: ani chleba, ani paluszków, czegokolwiek. Każda średnio szanująca się knajpka podaje coś gościom do przegryzienia, zanim kucharz upora się z naszym zamówieniem. Dania główne podają z ryżem lub pieczonym ziemniakami, tak przynajmniej głosi karta. Nam jednak przyniesiono typowe segundo plato: samo mięso z przybraniem. Nie ma nic w tym złego, ale po co ten rozdźwięk między menu i rzeczywistością? Co do walorów smakowych nie mam wielkich zastrzeżeń: było poprawnie, smacznie, ale trochę bez polotu. Z kolei zamówiona do obiadu sałatka pomidorowa to po prostu pokrojony w plasterki pomidor podany bez większego pomysłu. Ogólnie na każdym etapie czegoś mi brakowało, wizyta pozostawiła niedosyt. Do tego dość wygórowane w porównaniu do całokształtu ceny (zwykły obiad - 100 zł bez wina). Zdecydowanie są lepsze włoskie restauracje w mieście.