Opinia użytkownika: Monique_2
Dotycząca firmy: New Yorker
Treść opinii: Duży sklep New Yorkera w CH Madison w dniu dzisiejszym oblegany przez klientów. Gdzie nie spojrzałam jakieś ubranie walało sie po podłodze. Do kasy kolejka ok 7-8 osób oczekiwało na obsługę, w końcu podeszła druga pracownica i zajęła sie obsłuą, niezbyt moim zdaniem uprzejmie. Ogladałam akurat jakieś bluzeczki wiszące koło kasy, gdy jakaś klientka pytała o cenę jakiejś bluzeczki z oderwana metką, była nią bardzo zainteresowana, ale sprzedawczyni wzruszyła ramionami stwierdziła że "nic nie poradzi na to, że klienci obrywają metki i nie może tej bluzki sprzedać" Ton głosu tej pani był co najmniej niegrzeczny. Klientka wyszła, ale wcześniej czekała na tą wątpliwą obsługę w długiej kolejce.