Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Kuźnia Smaku
Treść opinii: Dnia 1 lipca wybrałam się z chłopakiem do restauracji "Kuźnia Smaku". Była to nasza jedna z lepszych restauracji w Rudzie Śląskiej. Na dzień dzisiejszy niestety już nie jest. Wygląd samego miejsca obsługi rewelacja, aż miło się tam spędzało czas. Można siedzieć w środku, bądź na zewnątrz pod parasolami. Ładne, ciche miejsce i ciekawy wystrój. Restauracja odwiedzana przez wielu ludzi. Jeśli chodzi o pozytywy to by było na tyle. Tamtego dnia razem z chłopakiem zamówiliśmy małą pizzę z pieczarkami + sos czosnkowy i bagietkę również z pieczarkami. Obsługiwała nas kobieta w średnim wieku, wydawało by się, że bardzo miła. Na nasze zamówienie czekaliśmy ponad pół godz. Ale tłumaczyliśmy to sobie tym, że tam akurat warto tyle czekać, bo jeszcze wtedy byliśmy zdania, że mają tam pyszne jedzenie. Kiedy już doczekaliśmy się, chłopak zamiast bagietki z pieczarkami dostał bagietkę z kurczakiem i pomidorami. Poszedł to wyjaśnić, ale Pani, u której składaliśmy zamówienie stwierdziła, że ona zapisane ma "bagietka z kurczakiem" i trzymała się tego, że to my źle jej przekazaliśmy. Powiedziała, że mamy tego nie ruszać i, że to wymieni, ale chłopak strasznie się wkurzył, stwierdził że nie ma czasu znowu czekać i, że teraz zje już to co otrzymał. Niestety nie dał rady tego zjeść, stwierdził, że to nie dobre i zbulwersowany odłożył bagietkę na brzeg stołu. Potem ja otrzymałam swoją pizzę. Podzieliłam się z chłopakiem i kiedy byliśmy w trakcie jedzenia przypomniało nam się, że do mojej pizzy zamawialiśmy przecież jeszcze sos czosnkowy. Chłopak znowu poszedł to wyjaśnić, ale kiedy upomniał się o nasz sos, kobieta znowu stwierdziła, że w naszym zamówieniu nie było żadnego sosu. Nie chciało nam się prowadzić dyskusji z tą Panią, ponieważ ona nie raczyła nas przeprosić, tylko twardo trzymała się swojego zdania, na domiar złego była jeszcze jakaś oburzona. Zjedliśmy co mieliśmy zjeść i po opuszczeniu restauracji stwierdziliśmy, że już tam nie wrócimy, bo to był już drugi pod rząd nieudany wypad do tego miejsca. A szkoda.... bo jeszcze nie dawno to była moja najlepsza restauracja.