Opinia użytkownika: Astra
Dotycząca firmy: Urząd Miasta Międzyzdroje
Treść opinii: Kierowaliśmy się w stronę mola jest to jedno z główniejszych atrakcji w Międzyzdrojach dawno tam nie byłam, ale na promenadzie zauważyłam że coś jest nie tak, nie wiedziałam na czym zawiesić oko. Po spacerze z przedłużonego mola zachwycałam się atrakcjami jakie zafundowało turystom miasto, na jakiś czas zapomniałam o głodzie. Na promenadzie przed molem można było usiąść sobie na ławkach zrobionych z drewnianych pionowych elementów, z zadaszeniem lub bez. Parę kroków dalej natknęłam się na przezroczystą konstrukcję z ścianą wody rozmieszczoną co kilka metrów na całej długości ulicy aż do hotelu. Zdjęcia na tle imitacji wodospadu wychodzą naprawdę bosko. W pobliżu mola obok pizzerii wygospodarowano kawałek placu okalającego drewnianą powierzchnię coś jakby mini amfiteatr, w którym można sobie usiąść i podziwiać wyczyny naszych milusińskich tych starszych i młodszych. Hitem było bieganie byle gdzie i w byle jaką stronę . Można pogratulować miastu również pomysłu wybudowania dużego placu zabaw dla najmłodszych z najprostszych elementów, ale jakże ciekawie wykonanych , znajdują się tam przeróżne atrakcje z drewnianych bali np. zjeżdżalnia, ciuchcia z wagonami, ale największym powodzeniem cieszył się zjazd na tarzana, za każdym razem trzeba było czekać w kolejce. Nie przegapiłam okazji zrobienia sobie zdjęcia przy pomniku z brązu, nieżyjących wybitnych artystów Machulskiego i Holoubka. Po ulicy plątała się baba jędza chciałam zrobić jej zdjęcie, ale tak lawirowała dbając o swoje interesy, że zrezygnowałam, no cóż za darmo nie ma nic. Oprócz jędzy nie spotkaliśmy żadnych przebierańców. Po nasyceniu ciekawostkami postanowiliśmy porozglądać się za innymi atrakcjami.