Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Nove kino
Treść opinii: Bardzo lubię chodzić do kina, lecz nie zawsze pozwala mi na to czas. Lipiec w kinie Merkury był pod znakiem Harrego Pottera. Jako, że nie jestem fanką tego cyklu nieco ucierpiałam na tym, że seanse z Harrym leciały po kilka razy dziennie, tym samym ciężko było trafić na inny film. W tym miesiącu przymierzałam się do pójścia do kina już kilka razy, jednak przez niemal połowę miesiąca kino było nieczynne. Przez resztę dni królował Harry Potter. Z ciekawości zajrzałam na stronę internetową kina, aby sprawdzić jakie są zapowiedzi. Okazało się, że podczas czwartkowego cyklu „Spotkania filmowe” będzie puszczany film „Lincz”. Już wcześniej słyszałam same pochlebne recenzje tego filmu więc postanowiłam się wybrać. Cieszy mnie, że wśród fali hoolywodzkiej tandety kino Merkury znalazło chęć i czas zorganizowania spotkań filmowych i nieco ambitniejszym kinem. Być może nie są to nowości filmowe sprzed kilku dni czy nawet tygodni. Jednak czasem warto obejrzeć jakąś klasykę bądź film niszowy. Oprócz świetnego repertuaru spotkań jest jeszcze jeden plus, mianowicie cena biletu na spotkanie jest znacznie niższa niż na zwykły seans i wynosi jedyne 13 zł. Jako minus podam słabą organizację pod względem rezerwacji biletów. Rezerwacji można dokonać jedynie telefonicznie, a jeśli jest to premiera lub bardzo oglądalny film to nie ma nawet tej możliwości. Dla porównania, kino w Siedlcach działające również pod marką Nove Kino ma możliwość dokonania rezerwacji za pośrednictwem Internetu. Otrzymuje się wówczas specjalny kod sms, który okazuje się podczas zakupu biletu. Może bialskie kino pomyślałoby coś na temat tego udogodnienia.