Opinia użytkownika: Anna_3031
Dotycząca firmy: Bomi
Treść opinii: Bomi na Chełmie w Gdańsku ma korzystną lokalizację, jednak jej nie wykorzystuje w pełni. Jestem przekonana, że gdyby wymienić tam obsługę to przyjemniej robiłoby się zakupy a i klientów byłoby więcej. Często robię zakupy w tym sklepie, bo mam go „pod blokiem”. Wczoraj poszłam tylko po pomidory w puszce. Jak przystało na Bomi, znalazłam kilka firm tego produktu, co jest super. Klient ma duży wybór, może porównać dany produkt z innymi markami i ma gwarancję, że w Bomi jest wszystko. Kiedy już wybrałam konkretną puszkę, coś mnie natknęło, żeby pójść sprawdzić cenę do czytnika. Okazało się, że cena jest inna niż podana „na metce”. Wróciłam się i sprawdziłam o co chodzi. Akurat zmyliło mnie ocynowanie, które nie jest przyporządkowane do miejsca, w którym znajduje się produkt, tylko np. 2 ceny dalej, albo w ogólne go nie ma. Kiedy miałam już w ręce pomidory, których cena mi odpowiadała udałam się na dział alkoholowy, gdyż widziałam wcześniej gazetce promocyjnej, która zawsze jest dostępna przy wejściu do sklepu, że akurat w tym dniu są promocje na te artykuły. Szczególnie lubię 1 rzecz z tego działu, której nie mogę znaleźć w innych sklepach. Znajdowała się między butelkami, które wszystkie miały pod sobą cenę promocyjną wydrukowaną na żółtej karteczce. Zdziwiłam się, że mój faworyt również był między tymi promocyjnymi artykułami. Nie znalazłam jednak interesującej mnie ceny i poraz kolejny zmuszona była do jej sprawdzenia na czytniku. I co się okazało?! Oczywiście mój produkt był w normalnej cenie. W przypadku kiedy klient spojrzy, że na półce są umieszczone same żółte karteczki oznaczające promocję może sugerując się nimi wybrać produkt, który ostatecznie nie jest przeceniony. Nie znoszę takiego wprowadzania człowieka w błąd. Celowe oszustwo mające na celu naciągnięcia klienta. Wiele produktów w Bomi jest źle ocynowana i ułożona w chaotyczny sposób, szczególnie jest chodzi o promocje. Panie obsługujące klientów najgorsze z jakimi mam na co dzień do czynienia. Bez witania i żegnania klientów. Odpowiadają i to tylko czasem na klienta „dzień dobry”. Wolno kasują zakupy i często się mylą. Zdarzyło mi się kilka razy zaledwie, żeby były czynne 2 kasy, mimo, że w sklepie znajdują się 3. Mimo długich kolejek nigdy nie widziałam 3 czynnych kas. Kasjerki są niemiłe i sprawiają wrażenie jakby pracowały za karę. Źle to świadczy o marce Bomi. Obsługi działu z pieczywem już dawno nie wyszukuje, bo to strata czasu a jeśli takowa się akurat pojawia to i tak nigdy jeszcze mi dobrze nie doradziła. Sklep ogólnie ma w sobie ogromny potencjał, jest spory, przestrzenny i dobrze umiejscowiony, ale niestety kiepsko obsługiwany.