Opinia użytkownika: Sławomira_6
Dotycząca firmy: Bank Millennium
Treść opinii: Wchodzę do środka, jestem jedynym klientem. Po prawej stronie od wejścia znajdują się 2 stanowiska z biurkami i krzesłami dla klientów. Przy jednym z nich siedzi pracownica banku. Na wprost 2 stanowiska, przy których klienci obsługiwani są na stojąco. Oba obsadzone. Pani z prawej strony „omiotła” mnie wzrokiem nie odpowiadając na powitanie. Dwie pozostałe uśmiechnęły się na widok klienta, a jedna z nich zaprosiła do podejścia. Była miła, uspokajała gdy nie mogłam znaleźć w torebce dowodu osobistego. Bez problemu i w miarę szybko dokonała wypłaty pieniędzy, po które przyszłam. Zapytała o nominały, w jakich ma wypłacić. Następnie zaproponowała mi kartę kredytową, przybliżając zalety jej posiadania. Dwa rodzaje kart, można sobie wybrać kolor, specjalna karta dla kobiet. Zwrot ułamka kwot wydanych w drogich sklepach. Pani rozsunęła przede mną wachlarz z kart, dosłownie. Bezpłatna karta na rok, w następnym płatna już 75 zł. Ponadto ubezpieczenie karty obowiązkowe w pierwszym miesiącu, w kolejnym można z niego zrezygnować, przychodząc do oddziału. Ponieważ już wcześniej spotkałam się z tą ofertą i zastanawiałam nad nią, gotowa byłam z niej skorzystać, gdy okazało się,że musiałabym czekać tydzień na przysłanie karty. To kolidowało z moimi zakupowymi i wyjazdowymi planami. Ponadto zauważyłam, że informacje przekazywane przez różnych pracowników, z różnych oddziałów tego samego banku, nie są identyczne, co powoduje moją nieufność. Na koniec uwaga - czuję się mało komfortowo stojąc, gdy pani siedzi