Opinia użytkownika: Dariusz_459
Dotycząca firmy: Poczta Polska
Treść opinii: W czwartek dostałem awizo z poczty, więc ciekawy cóż to może być, wybrałem się wieczorem żeby odebrać paczkę. Nie wiem czemu ale przeszywają mnie dreszcze jak mam się udać do tej instytucji, ale mus to mus. Wszedłem do środka, a tam na podłodze mnóstwo papierów, na stołach pomieszane druki z ulotkami po prostu jeden wielki bałagan. Ustawiłem się w najkrótszej kolejce modląc się, żebym nie musiał tu spędzić standardowo kilkudziesięciu minut. Moje modlitwy zostały wysłuchane. Stanąłem przed okienkiem i podałem pani w krótkich włosach awizo. Tylko wspomnę, że słowa w stylu „dzień dobry” musiały ranić jej usta za to usłyszałem władcze „DOWÓD!”. Pani przyniosła mi paczkę, a dowód dosłownie rzuciła na ladę. Zrobiłem wielkie oczy, poczym zabrałem paczkę, mój biedny poobijany dowód i szybko się ewakuowałem. Drogę powrotną do domu miałem zajętą przemyśleniami: czemu w czasach, jakie mamy istnieją jeszcze takie instytucje?