Opinia użytkownika: myszka76
Dotycząca firmy: BNP Paribas
Treść opinii: Witam. Zostałam wczoraj poproszona przez moja mamę o zapłacenie jej raty w tym banku.Miejsce super,klima hula,czyściutko,3panie i 1pan-wszyscy grzecznie odpowiedzieli Dzień dobry...same plusy,do czasu.Cztery stanowiska pracy,nie oznakowane,pytam wiec kto przyjmuje wpłaty,gdzie kasa? Usłyszałam ze u pani"blond". OK stanęłam w kolejce,tylko 1 osoba przede mną więc spoko.I sory nie wiem w czym różni się tam stanowisko kasowe od "doradczego" bo przy kasie pani udzielała wszelkich informacji, pokazywała panu jak napisać wypowiedzenie umowy itp.itd. Wspomnę tylko że pozostałe trzy stanowiska były wolne,przy biurkach gdzie stały dumnie plakietki"doradca bankowy" siedzieli znużeni bankowcy.Wg mnie kasa to kasa a doradca to doradca, no ale...Kiedy po 14 minutach przyszła moja kolej zapytałam miłą panią kasjerkę czy tutaj jest tylko 1 kasa i dlaczego to ona udziela wszelkich informacji? usłyszałam tylko że kasa niestety jest tylko jedna... Pani naprawdę była bardzo sympatyczna,dlatego współczuję jej że musi odwalać całą robotę za"Doradców Bankowych"