Opinia użytkownika: Basia
Dotycząca firmy: Biedronka
Treść opinii: Jestem stałą klientką Biedronki. Niczym nadzwyczajnym było dla mnie przekroczenie progu nieznanej dotąd lokalizacji. Już na wejściu ciężkie, żelazne drzwi nabiły mi sinika. Będąc nie ugięta przedzierałam się w poszukiwaniu konkretnych produktów. Jednak po chwili zorientowałam się, że jestem dosłownie "deptana" przez innych klientów, którzy podobnie jak ja, próbowali przeciskać się między półkami. Dostępne produkty były powciskane w półki, a niekiedy wyeksponowane bezpośrednio na podłodze. Komunikowane promocje nie wiadomo, czego dotyczyły (brak towaru lub brak cenówek). Dodatkowo w sklepie można było wyczuć wyjątkowo nieprzyjemny zapach octu, połączony z potem sfrustrowanych klientów. Wizyta w nieznanym dotąd miejscu zakończyła się wyjściem bez zakupów z siniakami oraz negatywnymi skojarzeniami. Strzeżcie się sklepów, którym brakuje dobrego gospodarza...