Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Auchan
Treść opinii: W godzinach popołudniowych robiłam zakupy w supermarkecie Auchan. W sklepie panował porządek, ceny były tożsame z tym, co wskazywał czytnik i atrakcyjne dla klientów. Niestety, oferta sklepu rozczarowała mnie. Brakowało miedzy innymi Pampersów Active baby 4 (któryś raz z rzędu) oraz w sezonie ogórkowym - zwykłego octu spirytusowego 10%. Początkowo nie mogłam go znaleźć, więc poprosiłam o pomoc zw znalezieniu go pracownicy na rolkach. Pani stwierdziła, że powinien być w alejce z olejami. Miałam poczucie, że przeszkadzam jej w wykonywaniu innych czynności służbowych, niemniej jednak powiedziałam, że szukałam tam produktu i nie byłam w stanie go odnaleźć. Kobieta poprosiła mnie, żebym poszła za nią.Niestety, poruszała się dość szybko, co raz oglądając się za mną i robiąc wrażenie zniecierpliwionej. Po drodze, chcąc się upewnić, zapytała pracownika wykładającego towar, gdzie powinna znaleźć ocet. Następnie skierowała swoje kroki w alejkę z olejami. Po dotarciu na miejsce, szybciej niż pracownica zorientowałam się, ze puste miejsce między innymi produktami świadczy o tym, ze tam powinien znajdować się ocet.Pani znów zapytała kogoś innego z personelu, czy nie ma już tego produktu na stanie i upewniwszy się, że nie, dała mi taką odpowiedź.Podziękowałam pani za pomoc, po czym ta odpowiedziawszy "proszę" szybko oddaliła się w nieznanym kierunku.Czas tego zdarzenia był dość długi z uwagi na niepewność pracownika co do miejsca, w którym powinien się znajdować dany produkt.