Opinia użytkownika: Monique_2
Dotycząca firmy: Baton
Treść opinii: Dopiero co wystawiłam pozytywną opinie a już mi sklep podpadł. Poprzedniego dnia o godzinie 16 nasz ulubiony chlebek, nazywa się „domowy” był już wyprzedany. Pojechał więc dziś wcześniej do piekarni, ale chlebka znów nie było. Kupiłam inny. Zaraz za mną do piekarni wszedł jakiś klient, z pytaniem „Czy jest…” nie zrozumiałam o co pytał, padła odpowiedź „tylko tyle mam” Zdążyłam już wyjść z piekarni, nie zwracając uwagi na konwersację, jednak nie zdążyłam odejść daleko gdy minął mnie ten klient, który kupował po mnie, a w ręku trzymał …chlebek domowy! Wracamy do czasów komuny- sprzedaż po znajomości, czy też spod lady?! A klientów dzielimy na równych i równiejszych! Ale czegoś tu nie rozumiem- skoro ten chlebek ma takie powodzenie, tzn nie tylko mi tak smakuje, że aż pani go chowa pod ladą dla specjalnych klientów- to czemu po prostu nie upieką go więcej?! Nieco mnie to zraziło, może dlatego że zależało mi na zakupie?!