Opinia użytkownika: zalogowany_użytkownik
Dotycząca firmy: LSS
Treść opinii: Chciałam zrobić podstawowe spożywcze zakupy. Do Sklepu Lubelskiej Spółdzielni Spożywców zachodzę raczej rzadko, gdyż wolę zakupy w dyskontach czy supermarketach. Moja wizyta potwierdziła, że ceny towarów są raczej z górnej półki,a czasami wręcz zaporowe. Pomijam oczywiście oferty promocyjne- chwała im za ich wprowadzanie, bo inaczej chyba sklep nie miał by racji bytu, a i dla Klientów to zawsze okazja na kupienie czegoś w dobrej cenie.Swoim wpisem chciałam zwrócić uwagę w jaki sposób zachowanie personelu rzutuje na satysfakcję Klienta. W kasie obsługiwała mnie kobieta w wieku około 35 lat, o charakterystycznej fryzurze i makijażu. Pomijam fakt, że obsługując Klientów, żuła gumę, ale całą sobą począwszy od mowy ciała a skończywszy na intonacji głosu- sprawiała wrażenie, że to, co robi- robi chyba za karę, albo w zamian za innego typu cięzkie roboty. poczułam się jak intruz. Oczywiście o zwrotach grzecznościowych typu "dziękuję", "proszę" czy " do widzenia" nie było mowy. Innym razem byłam obsługiwana przez chyba jedynego pracującego tam Pana. Rewelacja- pod każdym względem- od razu widać, że to handlowiec z krwi i kości.