Opinia użytkownika: DORA_1
Dotycząca firmy: Biedronka
Treść opinii: Poprzedniego dnia widziałam w tym sklepi wiązanki róż (15 sz.) w ofercie sprzedażowej w bardzo atrakcyjnej cenie 7,99 zł/wiązanka więc podjechałam aby kupić 2 wiązanki i zrobić z nich bukiet na okazję dzisiejszej wizyty, jaką mieliśmy z mężem w planie. Wracając z innego sklepu, podjechałam pod tą Biedronkę, zaparkować udało mi się nieopodal bo parking był „ful”, zresztą parking przy tym sklepie jest bardzo mały, o wiele za mały jak na popularność tej sieci handlowej, mieści się na nim maks. 20 samochodów, więc w godzinach szczytu każdy parkuje gdzie mu się uda. Dziś sobota więc godziny szczytu są praktycznie od rana. Przed sklepem w gablotach bieżące oferty promocyjne, porządek, wózki poustawiane w rzędzie. Weszłam do sklepu, koszyków zabrakło no to wzięłam małe, płytkie pudełko ( to też jest tutaj dopuszczalne). Idąc pierwszą alejką „zgarnęłam” 2 butelki wody mineralne 1,89 zł/ butelka 1,75 l i skierowałam się od razu do stoiska z kwiatami. Bardzo rozczarował mnie widok – w 2 pojemnikach 4 zestawy róż (1 żółty, 2 czerwone, 1 herbaciany) – ich wygląd naganny: podwiędłe, sczerniałe płatki, zwiędłe liście, niektóre kwiaty obwisłe. Jest ranna godzina, sklep od niedawna czynny (od 7 -ej), pracownik powinien je zabrać zanim otworzono sklep aby klient nie krytykował jakości towaru. Brak danego artykułu jest do przyjęcia ale jego wątpliwa jakość wystawiona do sprzedaży (moim zdaniem) jest niedopuszczalna. Przeważnie chwalę tą sieć handlową, tym razem jednak muszę zganić. Komuś brakło wyobraźni, wiedzy a może zwyczajnie czasu – nic nie usprawiedliwia takiego stanu. Dobra cena nie powinna równać się byle jakiej jakości. Stanęłam do kasy z najkrótszą kolejką (7 osób), 3 stanowiska kasowe obsługiwały, czwarte nie. Klientów ogrom więc kasjerki miały co robić. Wygląd pracowników bez zarzutu: firmowe koszulki, identyfikatory, włosy krótkie lub związane, miłe, uśmiechające się do klientów. W sklepie porządek, jasno, przestronność cokolwiek ograniczona , ale ilość klientów ten stan usprawiedliwia. Kasjerka Gabrysia – miła dziewczyna, uśmiechnięta; mówię – spory młyn tu macie; z uśmiechem odpowiada – w soboty tak zawsze; nie narzeka , nie grymasi, nie okazuje niezadowolenia; zachowanie bez zarzutu. Zapłaciłam 2,98 zł, kasjerka podziękowała , zaprosiła ponownie i opuściłam sklep. W tej Biedronce nie dokonałam oczekiwanego zakupu, może w drugiej będę miała więcej szczęścia.