Opinia użytkownika: zalogowany_użytkownik
Dotycząca firmy: Marcpol
Treść opinii: Moja wizyta w tym sklepie była bardzo krótka, ponieważ weszłam tam tylko po łososia. Zależało mi na czasie, od początku więc udałam się w kierunku stoiska rybnego. Stojąc tam bardzo szybko wybrałam towar na którym mi zależało, ale niestety na stoisku nikogo nie było. Pani obsługująca sąsiednie stoisko z wędlinami dała mi do zrozumienia, że obsłużenie mnie nie jest jej obowiązkiem, za chwilę zobaczyłam że z zaplecza wychodzi jakaś kobieta, pomyślałam "w końcu!" jednak moja radość była przedwczesna, bo Pani spojrzała na mnie jak na intruza, po czym minęła mnie bez słowa przechodząc za stoiskiem rybnym, w kierunku mięsnego-kolejna osoba, do której obowiązków to nie należy. Nie czułam się komfortowo stojąc bezczynnie kilka minut i czekając na obsłużenie będąc jednocześnie mierzona groźnym wzrokiem. Dopiero po ok 4-5 minutach (wtedy już towarzysząca mi osoba zdążyła zrobić całe zakupy i podejść do mnie żeby zapytać dlaczego tak długo) zostałam obsłużona przez jeszcze inną osobę. Bardzo rzuciło mi się w oczy to, że wszyscy "gapili" się na mnie a nie przyszło im do głowy że może należałoby klienta obsłużyć. Pani która w końcu się pojawiła była bardzo miła, ale to nie zmieniło już bardzo niekorzystnego wrażenia, które odniosłam czekając na nią. Chociaż łosoś był smaczny ;)