Opinia użytkownika: DORA_1
Dotycząca firmy: Piekarnia
Treść opinii: W tej piekarni PSS-u znalazłam się bo w ich sklepie bułek nie kupiłam, w piekarni też szczęścia za wiele nie miałam bo dostały mi się jedynie 2 bułki-pizzówki w dodatku z tak skąpą ilością sera żółtego i ketchupu, że wyglądały jakby widokiem pizzy się tylko zaraziły, a nie pizzówkami były. Trudno, wzięłam co było, cena też "słuszna" 1,35 zł/szt w dodatku paragonu też mi nie dano, zresztą kasy fiskalnej nie widziałam. Obsługujący pan ,jak na pracownika piekarni przystał, w stroju odpowiednim, tylko nie zbyt czystym, o bardzo donośnym głosie, radosny, życzliwy. Wygląd pomieszczenia niezbyt ciekawy - pożółkłe zacieki na suficie, śmieci na podłodze, szyby wyklejone od środka piekarni reklamą (to raczej nie mieści się w granicach przeznaczenia piekarni), maszyna do krojenia chleba odrapana, widać na niej znak "czasu", biurko tak stare,że chyba PRL pamięta,na biurku bałagan - jakieś dokumenty, resztki ziaren z pieczywa, okruchy, szafa - aż dziw, że jeszcze się nie rozleciała - stoi rozpadająca się, w kącie puste kosze na pieczywo, na podeście kilka koszy z pieczywem, na wózkach chleb do sprzedaży, francuzy i kilka nieudanych pizzówek, brak oznaczeń cenowych, obsługujący wrzuca pieniądze do pudełka w szufladzie. Coś do zjedzenia kupić mi się udało, specjalnie mnie to nie zadowoliło, ale przynajmniej głód poranny zaspokoiło.