Opinia użytkownika: EGO;)
Dotycząca firmy: Orzech
Treść opinii: Niespodziewanie zapowiedzieli się znajomi, ze wpadną wieczorem. Panik! czy mam coś w lodówce. Coś na kolacje było i na deser tez coś znalazłam. Jednak pomyślałam o dobrym winie do kolacji. Skoczyłam szybko do Orzecha prosto na stoisko monopolowe. Tam za lada siedziała ekspedientka i żuła gumę przeglądając gazetę. Już miałam dość takiego widoku. Nie wstała kiedy podeszłam do lady. Nie zapytała czy czegoś potrzebuję. Dopiero po chwili gdy sama zapytałam czy mogę ja prosić ekspedientka ociężale podniosła się z krzesła. Zapytałam ją o czerwone wina słodkie i półsłodkie- jakie maja i w jakiej cenie. Usłyszałam, ze różne!!! Udałam, ze nie dosłyszałam i ponownie zadałam to samo pytanie. Oczywiście w miarę spokojnie ;) Ekspedientka chyba domyśliła się o co chodzi bo już grzeczniej zaczęła wymieniać mi jakie mają wina w sprzedaży. Wybrałam jedno z nich. Ekspedientka zapakowała mi je w firmowa reklamówkę. Jednak nie usłyszałam od niej żadnych słów. Choćby jednego: dziękuję. Nie polecam tego stoiska. Albo inaczej: Nie polecam nikomu zakupów u tej ekspedientki!