Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik

Dotycząca firmy: Pasibrzuch

Treść opinii: Zapiekanka tragiczna - jakaś miękka, gąbczasta i w ogóle nie chrupiąca buła z kilkoma plasterkami ogórka i pomidora. Piramida placków - kolejna tragedia - nie wiem, co stało się z masą ziemniaczaną, ale po przekrojeniu placka środek był po prostu ciemnoszary. Część jedzenia jest w bemarach - niepodgrzewanych. Po zamówieniu pojemnik jest odnoszony do kuchni i jak mniemam podgrzewany w mikrofalówce. Próbowałam też klopsików w sosie pomidorowym - całkiem niezłe, tylko trochę ich mało, kotlet de volaille - był w cieście naleśnikowym z ziołami i czosnkiem w środku. Ser prażony - panierka przypalona, w dodatku popękana i ser wylewał się z brzegów. Zastanawiam się też, dlaczego pani przy kasie, która roznosi też potrawy, pełni rolę pomocy kuchennej i zmywaczki... Jeżeli chodzi o wystrój, to na ścianach są amatorskie obrazki przypominające sielską włoską prowincję.