Opinia użytkownika: zalogowany_użytkownik
Dotycząca firmy: BP
Treść opinii: Stanąłem autem obok dystrybutora za gazem. Wysiadłem i przycisnąłem przycisk wezwania obsługi. Zacząłem myć przednią szybę w aucie. Woda do mycia była można powiedzieć czysta, ale na dnie zbiorniczka z wodą było sporo ziemi. Umyłem szyby, a z obsługi nadal nikt nie wychodziła do tankowania gazu. Minęły w sumie jakieś trzy może cztery minuty i już miałem nacisnąć dzwonek poraz drugi, gdy z budynku stacji wyszła młoda dziewczyna w zielonej kamizelce i zaczęła zmierzać w moim kierunku. Jak się okazało była to pani Kasia. Podeszła i zapytała, za ile ma wlać. Poprosiłem o tankowanie do pełna i poszedłem do środka stacji. Idąc rozejrzałem się po placu. Był czysty. Wszedłem do środka i udałem się między regały. Obejrzałem sobie towar i ceny. Towar ułożony był równo według asortymentu, dobrze opisany i z widocznymi cenami. Ceny jak na stację benzynową nie są tam zbyt wygórowane - jak dla mnie do przyjęcia. W końcu podszedłem do kasy. Przy kasie stała pani, która niestety nie miała identyfikatora więc trudno zgadnąć jak miała na imię. Przywitała mnie i zapytała czym może służyć. Odpowiedziałem, że chcę zapłacić za tankowanie gazu, ale jeszcze trwa. Po chwili pani z kasy poinformowała mnie, że już się zakończyło. Zapytała czy potrzebna jest faktura i czy mam kartę na punkty. Podałem kartę, zeskanowała ją i podała kwotę do zapłaty. Płaciłem kartą, pani nie usiała wydawać reszty. Dostałem potwierdzenie przelewu i paragon do ręki. Podziękowałem i wyszedłem. Kolejna wizyta udana. Zaczyna mi się coraz bardziej podobać ta stacja.