Opinia użytkownika: Born
Dotycząca firmy: KFC
Treść opinii: Na stronie internetowej KFC znalazłem konkurs, w którym można wygrać krushera. Zagrałem, udało się, dostałem na maila zaproszenie. Talon ma dość krótki okres ważności, wydrukowałem go i w terminie poszedłem odebrać nagrodę. Za ladą 3 pracowników, przed nią 2 klientów. Biorąc pod uwagę podział sił powinno pójść błyskawicznie, niestety trwało wieki. Nie wiem o co chodziło, ale na coś czekano. W końcu nadeszła moja kolej. Pracownica sucho informuje mnie, ze maszyna nie działa, wiec krushera nie może mi podać. Zero uśmiechu, żadnych przeprosin, nic. Zdegustowany wychodzę, do innego kFC już nie zdążę podejść, więc kupon przepada (zresztą nie będę jechać przez pół miasta specjalnie po napój). Po powrocie do domu opisuje całą sytuację na formularzu kontaktowym na stronie KFC. Szczerze mówiąc w ogóle nie liczyłem na odpowiedź, a tu dzisiaj, ku mojemu zaskoczeniu, otrzymałem nowe zaproszenie. Drobiazg a cieszy. Firma potrafiła wyjść z twarzą z sytuacji, widać zainteresowanie pojedynczym klientem. Brawo.