Opinia użytkownika: DORA_1
Dotycząca firmy: Conieco
Treść opinii: Wstąpiłam tu aby coś przekąsić bo czas mnie już "gonił", nazwa zachęcająca więc skorzystałam. Lokal bardzo duży, klimatyzowany - ulga w tej duchocie, 3 klientów przy stolikach "coś" spożywających , jeden dodatkowo zaczytany dostępną w lokalu prasą. Za ladą obsługujący mężczyzna w średnim wieku, w dżinsach ,jasnej koszuli firmowej, czepku z daszkiem i zawieszonym na szyi identyfikatorem. Poprosiłam o średnią porcję frytek na miejscu, rachunek - 5,58 zł, to cena niecałych 3 kg ziemniaków, a frytek jest tylko 150 g, myślę że to cena o wiele za wysoka ale handel ma swoje prawa, wolny rynek też. Ostatecznie miałam dwie możliwości: zrezygnować i wyjść lub dokonać zakupu, wybrałam tę drugą. Miły obsługujący pan z uśmiechem na twarzy powiedział: proszę usiąść za chwilę przyniosę do stolika.Tak też się stało, po ok. 1,5 minuty znalazły się przede mną zamówione frytki. W lokalu bardzo przestronnie, okrągłe stoliki z czterema wygodnymi krzesełkami, z boku stolik zabawowy dla dzieci, bardzo jasno - oświetlenie halogenowe dopełnia oświetlenie dzienne dochodzące z 2 przeszklonych ścian, muzyczka i teledyski w umiarkowanym nagłośnieniu, duże, zielone rośliny doniczkowe dopełniają wystrój wnętrza, z boku kosz na odpadki. W ofercie sporo kombinacji do konsumpcji m.in. BIG CHICKEN/STAR BURGER 13,49 zł/porcja (frytki, kawałki kurczaka, sałatka, napój, etc.),KIDS 10,49 zł/ porcja, CROSS CHICKEN 12,49 zł/porcja, kawa 4,19 zł, herbata, zimne napoje itp. Na jednej ze ścian plakat z informacją: urodziny dziecka u nas najlepsze.Jak się domyślam - cena do uzgodnienia, zależna od menu i ilości osób. W trakcie gdy siedziałam i jadłam, obsługujący wyszedł na lokal z wiadrem i mopem aby zetrzeć podłogę - tu i ówdzie przetarł, bardziej dla zasady niż z potrzeby.Z jednej strony to się chwali, pilnuje porządku ale z drugiej - nie powinientego robić pracownik, który przygotowuje potrawy lub powinien przynajmniej założyć rękawiczki ( ot tak dla zachowania pełnej higieny), a tego nie zrobił - to duży minus (wg mnie), nie wie o tym czy mu się zwyczajnie nie chciało. Za barem natychmiast pojawiła się młoda dziewczyna do obsługi wchodzących od czasu do czasu klientów. Lokalizacja bardzo dobra - prawie centrum miasta u zbiegu ulic Ozimskiej i Krakowskiej, ogrom przechodzących ludzi, pora prawie wakacyjna, pewnie wnet lokal wypełni się młodzieżą, mimo iż fast-foody nie są polecane ich popularność nie maleje.