Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zalogowany_użytkownik

Dotycząca firmy: BP

Treść opinii: Kolejna wizyta w BP, na stacji, na której zwykłem tankować gaz do mojego auta. Tym razem dość mieszane uczucia co do obsługi. Na podjeździe obok dystrybutora czysto, udostępniona woda do mycia szyb i myjki do szyb. Podjechałem w trakcie tankowania innego pojazdu i poprosiłem pana z obsługi o zatankowanie do pełna, popatrzył na mnie dziwnie i nic nie mówiąc odwrócił się. Nie miał identyfikatora, więc imienia nie znam. Był to pan w wieku około 30 lat z ciemnymi włosami, krótko ścięty, wzrostu około 165-170 cm. Szczupły. Po takiej reakcji poszedłem do budynku stacji, aby jak zawsze zamówić sobie nugetsy i zapłacić za tankowanie. Przy kasie poraz kolejny spotkałem panią Magdę. Była kolejka dwuosobowa przede mną. Panowie kupowali papierosy i zamawiali Hotdogi. Obsłużyła ich dość szybko i zaczęła obsługiwać mnie. Łącznie czekałem na obsługę przy kasie jakieś dwie minuty. Zamówiłem nugetsy i zapłaciłem rachunek. Tym razem w kubełku dostałem 10 kawałków i był on dość pełny. Tak zaczynam się nad tym zastanawiać od czego to zależy, że raz dostaję osiem, raz dziewięć, a raz dziesięć kawałków kurczaka. Tak czy inaczej podoba mi się tendencja wzrostowa. Podsumowując ogólnie jestem zadowolony z wizyty na stacji, ale ocenę obsługi trzeba by było podzielić na dwie części. Pierwszą część pana z podjazdu i tutaj daję -3 i drugą pani przy kasie moim zdaniem na +4.