Opinia użytkownika: zalogowany_użytkownik
Dotycząca firmy: T-Mobile
Treść opinii: Moja wizyta w salonie T-Mobile niegdyś Ery związana była z potrzebą rozwiązania umowy o świadczenie usług internetowych. Salon z nowym logiem oknami i drzwiami. Wszystko czyste jak należy. W środku również czysto i estetycznie. Wszedłem do środka i podszedłem do konsoli, przy której pobiera się numerki do kolejki. Przede mną czekał pan i pani, ja byłem trzeci. Muszę przyznać, że dość dobrze jest to pomyślane, bo na tablicy wyświetla się numer klienta i obok numer stanowiska, na którym będzie obsługiwany. Na osiem stanowisk początkowo otwarte były tylko trzy. Oczekując w kolejce otwarto czwarte stanowisko, do którego podszedł pan oczekujący z kolejki, zgodnie ze swoim numerem. W międzyczasie do salonu weszła inna kobieta, pobrała numer i podeszła do pani z obsługi na drugim stanowisku. Zapytała ją o coś i stanęła obok stanowiska. W tym czasie pani na drugim stanowisku obsługiwała klientkę. Ja i druga pani nadal oczekiwaliśmy w kolejce, a pani z obsługi na stanowisku drugim po tym jak skończyła obsługiwać klientkę, poprosiła do siebie tą panią, która przyszła po mnie i miała dalszy numerek. Jej numerek nie wyświetlił się na tablicy, jako obsługiwany na drugim stanowisku. Trochę mnie to zdziwiło, bo skoro wymyślono system z numerkami, to chyba nie po to, żeby go omijać. Za to pani na drugim stanowisku otrzymała u mnie od razu -5 pkt. Kolejne uchybienie to identyfikatory. Co prawda wszyscy pracownicy je mieli, ale wisiały one na smyczach firmowych na wysokości pasa, co utrudniało ich obserwację, kiedy personel poruszał się po terenie salonu. Kiedy ktoś z personelu stawał przy ladzie obsługi klienta identyfikatorów w ogóle nie było widać, rozwiązanie jak dla mnie bardzo kiepskie. Po pierwsze identyfikatory huśtające się w czasie chodzenia na długiej smyczy niezbyt ładnie wyglądają, po drugie i tak nie da się z nich nic odczytać. Jak dla mnie kolejne -5 punktów, lepiej byłoby bez identyfikatorów. Po jeszcze kilku minutach mojego oczekiwania otwarto kolejne stanowisko było to stanowisko numer jeden. przy nim na tablicy wyświetlił się mój numer, więc podszedłem do pani o nieznanym mi imieniu. Kobieta około 35 lat wzrostu 175 cm o krótkich farbowanych na jasny blond włosach. Przywitała mnie miło i spytała czym może służyć. Dalsza część obsługi przebiegła profesjonalnie, szybko i miło, byłem z tego bardzo zadowolony. Spokojnie złożyłem wypowiedzenie umowy i po kilku minutach mogłem wyjść z salonu. Poza panią, która mnie obsługiwała, reszta jak dla mnie pozostawia jeszcze wiele do życzenia.