Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Stokrotka
Treść opinii: Dzisiaj przed pracą wstąpiłam po zakupy do Stokrotki. Sklep jest mi raczej nie po drodze, dlatego zaglądam tam bardzo rzadko. Kiedy wchodziłam do sklepu zauważyłam że jest promocja na piwo Żywiec. Przy zakupie drugiego czteropaku płaci się o połowę mniej. W sklepie panował porządek. Nie zauważyłam żadnych nieczystości ani przed wejściem ani na sali sprzedaży. Chciałam kupić surówkę więc podeszłam do stosika z zamrażarkami. Znalazłam tam kilka rodzajów surówek, lecz niestety większość z nich miała wczorajszy termin ważności. Moim zdaniem przeterminowane produkty powinny być odłożone w jakieś specjalne miejsce. Wówczas nie byłoby możliwości pomyłkowego zakupu takiego produktu. Na szczęście ja staram się patrzeć na etykiety więc kupiłam sałatkę z dłuższym terminem ważności. Następnie podeszłam do stosika z wędlinami, sałatkami i rybami. Postałam chwilę przy lodówkach i postanowiłam kupić rolmopsy. Przyznam szczerze, że był tam bardzo duży wybór sałatek rybnych i warzywnych. Dwie pracownice obsługujące stoisko wycierały szklane gabloty. Rzadka z nich nawet nie spojrzała w moją stronę. Musiałam sama podejść i zapytać czy jedna z pań mogłaby mnie obsłużyć. Kobieta była wyraźnie nie zadowolona. Wprawdzie jej obsługa była poprawna, jednak dało się wyczuć jej podenerwowanie.