Opinia użytkownika: czystairlandia
Dotycząca firmy: KZK GOP Komunikacyjny Związek Komunalny Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego
Treść opinii: Obserwacja dotyczy uwag odnośnie działania komunikacji miejskiej w relacji na trasie Katowice PKP-Chorzów - transport tramwajowy, na trasie linii nr 6. Wybrałam się do Chorzowa, a konkretnie do Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku, obiecałam dzieciom wycieczkę z okazji ich święta. Pojazdy tramwaju czyste, plusem umieszczenie dużych, widocznych kasowników tuż przy wejściu. Jednak w drodze powrotnej, już po pewnych doświadczeniach nasunęły mi się następujące uwagi: - brak na przystanku przy WPKiW – Aleja Żyrafy w kierunku Katowic rozkładu jazdy tramwajów, Miejsce jest uczęszczane przez rodziny, śmiem twierdzić, że można czekać w nieskończoność, o tym jak wygląda w tym konkretnie miejscu komunikacja w święta stanowi zagadkę. By nie zapeszyć... można mieć obawę, czy nie będziemy czekać w nieskończoność.Skąd pewność, że ta linia kursuje, w jakich godzinach, czy ma jakieś ograniczenia na trasie? - niemal wszystkie linie tramwajowe posiadają świetlną ekspozycję trasy z nazwami przystanków początkowymi-końcowymi. Dla osób nie znających miasta nic nazwy nie mówią, bowiem w środku pojazdu brak mapki /w formie tablicy, czy też naklejki jakie przystanki /nazwy ulic ewentualnie przystanki przesiadkowe są po drodze. Komunikacja - dana linia często na trasie jest w obrębie kilku miast. - zapowiedź głosowa kolejnych przystanków zbyt cicha /okna pootwierane, huk z ulicy, zamykanie drzwi/ pojazdu też swoje robi/, Bilety sprzedawane są z rozróżnieniem na ilość miast /o tym gdzie kończy się strefa danego miasta dowiedziałam się przypadkowo w centrum informacji turystycznej, na przystankach jeśli jest rozkład nie ma takiej informacji widocznej i odpowiednio zaznaczonej. Obowiązujący cennik przejazdów wydrukowany na biletach – stanowi informację istotną, niestety widoczny jest już po zakupie. Szkoda, że nie ma takich informacji w punktach sprzedaży. Od dobrej woli i wiedzy sprzedawcy zależy czy poinformować, jakie bilety potrzebujemy. Z niekorzyścią oczywiście dla sprzedającego, bowiem wybieramy wariant najtańszy dla klienta, a nie dla sprzedającego.