Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Hermes
Treść opinii: Wybierałam się do koleżanki w odwiedziny. W związku z tym, że koleżanka mieszka na wsi poprosiła mnie o załatwienie małego sprawunku na mieście. Miałam za zadanie kupić worek do odkurzacza. W tym celu udałam się do sklepu Hermes,z atykułami gospodarstwa domowego. Kiedy weszłam do sklepu świecił on pustkami. I nie chodzi tylko o klientów, ale i pracowników. Powiedziałam głośno "Dzień dobry", i wówczas na sali sprzedaży pojawił się młody chłopak. Nie był to jednak sprzedaca. Zapytał mnie czego potrzebuje. Kiedy zapytałam go o worki poprosił, abym chwilę poczekała aż przyjdzie jego mama, która tu sprzedaje. Po tych słowach chłopak zaczął wołać swoją mamę, która po około 3 minutach wyszła z zaplecza. Okazało się, że w asortymencie sklepu akurat nie ma tych konkretnych worków, ale kobieta zaproponowała mi zakup worków uniwersalnych, które wystarczy tylko przyciąć i dopasować. Worki kupowałam nie dla siebie więc podziękowałam jej za propozycję. Na koniec mojej wizyty sprzedawczyni powiedziała mi, w którym sklepie mogę dostać takie worki.