Opinia użytkownika: Mycha_4
Dotycząca firmy: DPD Polska
Treść opinii: Czekałam na pilną przesyłkę 4 dni, a w zasadzie 5 bo przecież w soboty też są dostarczane przesyłki kurierskie. Pierwszego dnia nadawca poinformował mnie, że nie wyszła z centrali, drugiego, że kurier był, ale od sąsiadki uzyskał informację, że już nie mieszkam pod tym adresem i przesyłka wróciła ponownie do centrali. Postanowiłam sama ją zlokalizować i jakimś cudem miła pani w centrali podała mi kontakt do kuriera obsługującego mój rejon. Poinformował mnie, że owszem miał, nie zastał nikogo w domu i zawiózł z powrotem. Telefon? Telefon nieczytelny, adres w zasadzie też, ale się domyślił, sąsiadka nie wzięła, więc zabrał z powrotem. Ręce opadają. Ktoś wypisuje adres, tym kimś jest zwykle kurier przyjmujący, ktoś ją przekazuje dalej, a przecież w dzisiejszych czasach ludzie rzadko siedzą w domu, jeśli mają okazję pracować, po to są obowiązkowe numery telefonów. Ale nie, ktoś ją przyjmuje, ktoś ma ją dostarczyć, nie może odczytać i pozamiatane. Już nie mówiąc o tym, że przesyłka trafia do sąsiada, a sąsiad jak miły to przekaże, jak zapomni, przekaże po tygodniu, a jak nie zechce nie przekaże wcale. Ludzie, przecież to kosztuje. Ręce opadają po prostu, tylko z kim tu walczyć, powiedzcie, z kim. Z centralą, z kurierem, czy może z wiatrakami……