Opinia użytkownika: Reds
Dotycząca firmy: Topaz
Treść opinii: Kolejna wizyta w międzyrzeckim minimarkecie i kolejne rozczarowanie. Panie które kończyły zmianę zablokowały obie działające kasy i realizowały tam swoje prywatne zakupy. Nie byłoby w tym nic szkodliwego, jeżeli stałyby w kolejce razem z innymi klientami. Wepchnęły się "od tyłu", mimo, że na obsługę w obu kasach czekało ponad 10 osób. Jeden z bliżej stojących panów zwrócił na to uwagę, w czym oczywiście go poparłem, żeby szanowne panie uruchomiły sobie osobną kasę i się na niej same obsłużyły. Jedna z nich burknęła tylko: "Śpieszy się komuś?? My tu pracujemy i mamy pierwszeństwo". Poza tym - jak tradycja nakazuje w tym sklepie - chaos na stoisku mięsnym. Proponuję większości zatrudnionym tam paniom udać się na kilkugodzinną wycieczkę do Topazu w Radzyniu Podlaskim i poobserwować jak powinna wyglądać prawidłowa obsługa klientów. Sytuację ratuje czystość na terenie sklepu, jak również ład i porządek panujący na półkach. Ceny produktów w większości przypadków wyższe niż, np. w "Biedronce", czy "Lidlu", ale można też trafić na ciekawą ofertę promocyjną.