Opinia użytkownika: Cin
Dotycząca firmy: Zapiecek
Treść opinii: Na zewnątrz lokalu było czysto i panował porządek. Punkt 12.00 lokal został otworzony. Na oknach i drzwiach widniały informacje w jakich godz. jest czynne, kiedy są zabawy, wieczory karaoke i pokazy meczy. Do środka wchodzi się prze grube drewniane drzwi, które wbrew pozorom są lekkie i łatwo się otwiera. Wnętrze jest trochę ciemne i pachnie piwem. Pewnie dlatego, że nie jest to typowa restauracja, a karczma (gospoda). Usiadłam przy stoliku, a kelnerka podała menu. Zamówiłam potrawę i herbatę. Kelnerka poszła za bar i tam doszło do małego spięcia z inną pracownicą. Spoglądały na siebie dosyć ostro i kilka razy coś sobie odburknęły. Po chwili została podana herbata w ładnym imbryczku i potrawa na dużym talerzu. Jedzenie było smaczne i ładnie wyglądało. Osoba obsługująca mnie nie okazywała żadnych specjalnych reakcji. Była miła, ale nie uśmiechała się nie powiedziała nic poza przyjęciem zamówienia i podziękowaniem. Przy stoliku obok cały czas siedział menadżer, albo właściciel restauracji co sprawiało dosyć dziwną atmosferę.