Opinia użytkownika: Błażej_30
Dotycząca firmy: PZU
Treść opinii: Kolejnym punktem mojej wizyty w celu znalezienia ubezpieczenia był terenowy oddział PZU. Wizytę u agenta rozpocząłem od „pocałowania klamki”. Drzwi wejściowe do punktu były zamknięte. Po zadzwonieniu na dzwonek agent otworzył mi drzwi i zaprosił do środka. Wewnątrz punktu było dużo miejsca. 2 stanowiska do obsługi klientów. Pracownik zebrał moje dane, wypytał o potrzeby oraz zaczął spisywać dane mojego modelu samochodu. Jakież było moje zdziwienie, kiedy zobaczyłem, że robi to na brudnopisie, który miał na biurku. Nie podobało mi się podejście do klienta. Kiedy pracownik wpisywał wszystkie dane do komputera celem kalkulacji do punktu wszedł jak się potem okazało znajomy pracownika. Postanowił on usiąść i poczekać aż agent będzie wolny. Po paru chwilach agent przeprowadził kalkulację do końca przedstawił mi cenę. W tym momencie wobec zbyt dużej raty oczekiwałem prezentacji innych wariantów ubezpieczenia, znalezienia optymalnego rozwiązania. Nic takiego nie miało niestety miejsca. Czułem, że pracownik chce szybko zakończyć obsługę mojej osoby ze względu na czekającego kolegę. Bardzo szybko opuściłem punkt PZU postanawiając, iż więcej w nim nie zagoszczę.