Opinia użytkownika: Reds
Dotycząca firmy: Topaz
Treść opinii: Skandal. W dniu wczorajszym udałem się na wieczorne mini zakupy do Topazu. Dokonałem tam zakupu kilku produktów, w tym cebuli. W dniu dzisiejszym okazało się, że 80% cebul jest wewnątrz zgniła i nie nadaje się do konsumpcji. Udałem się więc ponownie do ww sklepu z reklamacją. Dysponowałem paragonem i zakupionym - zgniłym - towarem. Jednak szanowne panie, z którymi miałem przyjemność - lub z mojej strony nieprzyjemność - rozmawiać, odsyłały mnie z miejsca, na miejsce. W pewnym momencie znalazła się "kompetentna" osoba, która powiedziała, cyutję: "Pan tego u nas nie kupił". Przygotowany na taką odpowiedź zaprosiłem panią do działu warzyw, wyjąłem z kieszeni nóż i rozkroiłem kilka cebul. 4 z 5 były w środku zgniłe, mino że z zewnątrz wyglądały jak najbardziej prawidłowo. Zaznaczę, że cebula nie wykazywała miękkości. W zaistniałej sytuacji pani, która była świadkiem rozkrojenia cebuli, stwierdziła, że będę musiał za to zapłacić. Znając podstawowe prawa klienta odmówiłem. A pani - nie posiadająca identyfikatora - nagle...uciekła. Idąc dalej. W sektorze mięsnym zamówiłem 10 plasterków szynki. Ku mojemu zdziwieniu otrzymałem 16 plasterków. Odmówiłem przyjęcia towaru. Obsługująca mnie pani Wioleta spojrzała na mnie wzrokiem zabójcy z pytaniem - "To co ja mam zrobić z tą końcówką". Produkt został rzucony do zlewu, zostałem pominięty w obsłudze, a szanowna pani Wioleta rozpoczęła obsługę kolejnej osoby. Pochwalę "starszego" pana z ochrony, który moim zdaniem rewelacyjnie wywiązuje się ze swoich obowiązków. Nie dość, że pomaga klientom zlokalizować promocyjne produkty, to naprawdę bardzo dyskretnie wykonuje swoje obowiązki. Plusem jest też wzorowa czystość na terenie sklepu, jak i na całym parkingu.