Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Orsay
Treść opinii: Zaraz za Douglas mam inny sklep. Orsay Też zresztą sieciowy. Moją uwagę przyciąga bluzeczka, a nawet gdybym jej nie wypatrzyła to i tak z pewnością bym weszła , ot tak z czystej ciekawości. W śród oferty z poprzednich kolekcji jak się ma okazać potem znajduję fajne spodnie dla córki. Za ladą kasową nie ma nikogo kogo bym mogła się zapytać o inny rozmiar. Zaraz obok przy stojaku z biżuterią spostrzegam kobietę która jak mi się wydaje robi z nią porządek. Okazuje się że nie jest ona pracownikiem. Wskazuje inną osobę która jest z personelu. Kieruję się do niej .Pani głośno rozmawia przez telefon. Choć jestem tuż koło niej, nie zwraca na mnie uwagi. Podchodzę więc do drugiej pani a właściwie to już do trzeciej. Ta wiesza i przewiesza odzież na stojaku. To ona mi mówi właśnie że spodnie są w ostatnim rozmiarze. I tyle. Nie proponuje nic w alternatywie, nie sprawdza dostępności w innym sklepie. Po prostu sobie odchodzi. Ja mam dosyć. Zirytowana opuszczam sklep. Co z tego że oferta niczego sobie, w cenach przystępnych kiedy personel który ubrany tak jak klienci niczym od nich się nie wyróżnia, kiedy sprzedawcy zamiast poświęcić czas klientowi traktują go jak powietrze.