Opinia użytkownika: Dorota_683
Dotycząca firmy: KFC
Treść opinii: Postanowiliśmy wybrać się ze znajomymi do KFC w Koronie we Wrocławiu. Kolejka była tak dluga, że czekalismy w niech chyba 15 minut. W końcu nasze zamówienia zostały przyjęte. Znajomi zamówili pikantny kubełek. Okazało się, że go nie ma i trzeba poczekać. Usiedlismy przy stoliku i czekaliśmy około 10 minut. My z mężem w tym czasie już zjediśmy, znajomi zjedli frytki i wypili napój, a le mięsa jeszcze nie otrzymali. W końcu kubełek dotarł. Okazało się jednak, że został pomylony i mięso nie było pikantne, a mieszane. Poszli do pracownika, który wyłożył mięso łagodne z powrotem na ladę, a dołożył pikantne. Gdyby oni wczesniej spróbowali dane kawałki mięsa, albo dotkneli je palcami, to potem inny klient otrzymałby je jako nowe. Znajomi zapytali dlaczego to mięso odkładane jest z powrotem do sprzedaży. Pracownica powiedziała, że się pomyliła i zaczęła go szukać, ale było już za późno, bo w mędzy czasie, zostało ono przykryte nowymi kawalkami.