Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Stokrotka
Treść opinii: Sklep jak każdy inny, sieć Stokrotka, niby zwykły sklep, ale są pewne zastrzeżenia. Wystrój sklepu, jak to przypada na zwykły osiedlowy sklepik, wszystko na wszystkim. Chociaż półki zapełnione towarem i znajdowały się przy nich ceny do produktów. Na szczególną uwagę zasługuje lada mięsno/wędliniarska, obowiązuje tam jedna kolejka, o której przekonałem się, gdy zapytałem jedyną obsługującą tam panią, czy obsługuje ona również stoisko z wędlinami czy tylko mięso? Pomijam fakt, że nie tylko ja stałem jak wryty czekając, aż mnie ktoś obsłuży, bo chciałem kupić wędlinę, druga pani była skrzętnie zajęta wykładaniem towaru, świata po za tym nie widziała a na pewno już nie, zdezorientowanych klientów. Po tym jak mnie poinformowano o zasadzie, jaka obowiązuje na tym stoisku, zauważyłem niewielką tabliczkę, przyklejoną dość niechlujnie, taśma bezbarwną z informacją, że obowiązuje jedna kolejka, jakże się ucieszyłem, że to nie wina sklepu a mój brak spostrzegawczości, tak „wielkich i widocznych znaków”. Obsługa szybka i konkretna, bez większej wylewności, to po prostu praca, którą trzeba wykonać. Udałem się do kasy, tu troszeczkę sobie postałem, gdyż, mimo, że w sklepie były możliwe cztery kasy do obsadzenia, uruchomione były dwie, ale mimo tak licznej klienteli i prób przywołania sygnałem dzwonka kolejnej ekspedientki (najprawdopodobniej), próby spełzły na niczym. Wydaje mi się jednak, że dla pozostałych klientów to normalna sytuacja, gdyż nie słyszałem chociażby jęku zawodu, któregoś z nich, że trzeba się jeszcze nastać w kolejce. Obsługiwała mnie Pani Monika, miła, uśmiechnięta i naprawdę sprawiająca bardzo życzliwą osobę ekspedientka, ubrana oczywiście w czysty i schludny strój służbowy z identyfikatorem. Sklep nie jest zachwycający w swej odsłonie czy też przestrzeni zakupowej, ale na niewielkie zakupy spokojnie się nadaje.