Opinia użytkownika: Sebastian_7
Dotycząca firmy: Tesco
Treść opinii: Robiąc zakup dzisiejszego dnia w danym sklepie napotkalem na bardzo nieprzyjemną praktykę jaką się stosuje w hipermarketach. sytuacja wyglądała następująco- zaraz za bramką wejściową ustawiono wielką paletę paluszków beskidzkich o smakach sera i cebulki oraz z sezamem, a nad paletą wielki napis "2 w cenie 1". U dołu całej góry kartonów paluszków kartka A4 z napisem "paluszki beskidzke 2 w cenie jednej" i podana cena, a drobnym drukiem "dotyczy paluszków solonych". przeszukałem paletę w celu znalezienia choć jednej paczki solonych paluszków,niestety bezowocnie. Dodam,że nigdzie nie było kartki z ceną na paluszki o innym smaku niż solone!Chcąc sprawdzić jak jest naprawdę, zakupiłem dwie paczki (serowo cebulowe i sezamowe),oczywiście nie uznano promocji na moje zakupy, a pan z punktu informacyjnego stwierdził,że skoro nie ma ceny no inne smaki paluszków to zawsze można podejść do informacji i się zapytać!Dodam,że jest to największy sklep w koszalinie,ponad kilkaset m2 i bieganie po cene paluszków mija się troche z celem