Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Rossmann
Treść opinii: Są dni, kiedy jedynym zdaniem kołaczącym się po mojej głowie są słowa Maksymiliana Paradysa : ”Ciemność. Widzę ciemność, ciemność widzę.” Tak… dzisiaj imieniny teściowej, a oczywiście ukochana córeczka zrzuciła na męża radość kupienia prezentu. Ale od czego są profesjonalistki, na przykład pracujące w sklepie Rossmann. Dwie panie w śnieżnobiałych fartuchach błyskawicznie się mną zajęły, szczegółowo wypytały o wiek, rodzaj cery teściowej a także o moje preferencje cenowe. Następnie poleciły kilka kremów drobiazgowo informując do czego się je stosuje. Wybrałem neutralny krem na noc (czyli żaden na zmarszczki, kurze stopki i inne tajemniczo brzmiące nazwy) wszak mamusia ma nadal naście lat. Na koniec ekspedientki dobrały gustowną torebkę. Przy kasie nie było tłoku, kasjerka szybko policzyła zakupy, wkładając je do bezpłatnej torebki. Wysoko oceniam jakość obsługi w tym sklepie i polecam szczególnie zagubionym zięciom w chwilach stresowych.