Opinia użytkownika: Renata_320
Dotycząca firmy: W.Kruk
Treść opinii: Często zaglądam do salonów W. Kruk, tym razem przy okazji zakupów przedświątecznych był to salon w Galerii Krakowskiej. Wygląd zarówno lokalu jak i personelu - bez zarzutu. Panie w schludnych mundurkach ozdobionych firmową bizuterią, jak zawsze uśmiechnięte, sympatyczne i pomocne. Tym razem nic nie kupowałam, chciałam popatrzeć co pojawiło się nowego. Biżuteria W. Kruk nie należy do tanich, ale to cena za 170 lat tradycji. Plus za ogromną różnorodność stylową, są kolekcje dla dzieci, młodzieży, kobiet dojrzałych, mężczyzn, nowożeńców etc. Wracając do cen - właściwie nie można narzekać - kultowy pierścionek zaręczynowy Jedyny jest dostępny w zróznicowanych cenach - od 499 zł do kilku tys. zł. Wygląda tak samo, sekret kryje się w brylancie... Ogromnym atutem zakupów w W. Kruk jest możliwość wymiany bądź zwrotu zakupionej biżuterii, sprawdziłam to kilkakrotnie przy okazji własnych zakupów i to niezależnie od ceny. To bardzo ułatwia i pomaga dokonać wyboru zwłaszcza jeśli kupuje się prezent, czasem składkowy. Możliwość wymiany czy zwrotu nie jest, jak sądzę w branży jubilerskiej częsta. Kolejny plus za kartę dla przyjaciół, która daje stały rabat na zakupy przez cały rok, większy kilka razy w roku (Boże Narodzenie, Walentynki etc.) oraz czyszczenie zakupionej biżuterii. Taki program lojalnościowy bardzo wiąże klienta z firmą, tu znowu działa reguła wzajemności. Biżuteria jest pięknie pakowana w stylowe pudełka lub sakiewki i firmowe torebki. Podoba mi się stosowanie pewnego kamuflażu, pomaga to ukryć ewentualny prezent i czuć się bezpiecznie z zakupem często znacznej wartości nie epatując marką na papierowej torebce. Salony na życzenie klienta brązową torebkę z logo pakują do dyskretnej torby foliowej w identycznym kolorze. Świetny pomysł! Warto wspomnieć o możliwości zakupu w sklepie internetowym ze strony domowej W. Kruk oraz sprowadzaniu na zamówienie wybranego modelu biżuterii z innego salonu w Polsce. Tutaj czuje się stare handlowe powiedzenie, że klient nasz pan. Super