Opinia użytkownika: mmegiii
Dotycząca firmy: U Samuraja i Śląskiej Baby
Treść opinii: Ostatnio odkryłam uroki Sushi a co za tym idzie zwiedzam restauracje, które serwują ten specjał. Uczę się dopiero zaiej tam trafic, jest toNajtrudnsad władających tym daniem niemniej muszę powiedzieć, iż ten lokal nie zachwycił mnie. Wszystko było poprawnie, ale na tle wczesniejszych restauracji po prostu wyszedł słabiej. Ale od początku. Jest to nowy lokal, ale wczesniej była juz tam jakas inna restauracja. Zadnych znakówpo drodze, znacz były, ale kierowały do restauracji o starej nazwie, co było dosyc mylące juz nawet przy parkingu. To mozna wybaczyc, restauracja się rozwija. Wewnatrz lokalu miło, czysto i obsługa juz czekała (mielismy rezerwacje). Pani w oryginalnym stroju (bardzo ładnym) zaprowadziła nas do stolika, podała menu. Menu troche nieprofesjonalne, kartki wydrukowane, włozone w koszulki i związane wstążka, ale nie menu przyszłam smakowac. Przeglądając menu pod katem cen spodziewac sie mozna było wiele. Gafa to sos na stoliku, otwarty nie wiadomo kiedy ( do sushi podaje sie zawsze nowy, by nie stracił swych walorów). Pani przyjęła zamówienie, dośc szybko zostało zrealizowane. Ilośc jednak ni epowaliła, wielkośc porcji tez nie bardzo. Smakowo poprawnie, ale nic nad czym mozna sie zachwycic i zachwalać. Moze po prostu zaczęłam smakować sushi od tch najlepszych knajp. Ogólnie jedzenie bylo dobre, ale nie powalało. I co rzucilo mi sie na oczy to szklanki do napojów zimnych średnio czyste, z zaciekami, ale bardzo widocznymi. Byc moze jednorazowy przypadek w zmywarce, ale trafił na mnie. Atmosfera bardzo miła i przyjazna. Obsługa tez raczej bez zarzutu, mnie nie podpadła, klimat stworzony muzyką oryginalny, bardzo miło sie spozywało posiłek.