Opinia użytkownika: Michał_1265
Dotycząca firmy: Piekarnia Tyrolska
Treść opinii: Dziś w czasie pracy pojechałem po ciastka do piekarni Płończaka tuż przy firmie. Kiedy wszedłem do środka nikogo nie zastałem, Pani obsługująca wynurzyła sie z zaplecza dopiero po dłuższej chwili. Poprosiłem o mini ptysie na wagę. Ekspedientka założyła foliowa rękawiczkę i zaczęła nakładać ciastka do papierowej torebki. Robiła to trochę nie delikatnie łapała hurtowo cała garść przez co zgniatała delikatne ptysie. Pani obsługująca mnie nie miała wyrazu. Pracowała bez uśmiechu i zaangażowania. A szkoda bo dobra piekarnia powinna mieć jeszcze lepsza obsługę.