Opinia użytkownika: zalogowany_użytkownik
Dotycząca firmy: OBI
Treść opinii: Do sklepu Obi wybrałem się po agrowłókninę. Postanowiłem zawitać do tego sklepu, bo w drugim Obi w Tychach tego towaru nie znalazłem. Poszedłem od razu do działu ogród. Znalazłem to czego szukałem. Agrowłóknina była na rolce, sprzedawana na metry. Znalazłem pracownicę, która była w pobliżu. Podlewała kwiaty. Poprosiłem ją o zmierzenie agrowłókniny. Przerwała podlewanie i podeszła ze mną do stojaka. Jak podałem długość stwierdziła, że nie jest pewna czy jest tutaj wystarczająca ilość. Poszła do komputera aby sprawdzić. W systemie widniały 23 metry. Zapytała czy chcę. Było to mniej niż chciałem, ale zawsze to lepsze niż nic. Zapytała mnie czy mierzyć. Nie wyobrażam sobie inaczej. Po mierzeniu wyszło że jest 20 metrów, 3 metry różnicy. Po zwinięciu agrowłókniny oraz wystawieniu kwitu pracownica wspomniała, że mają też pakowaną agrowłókninę, tylko nie wie w jakiej grubości. Paczki były powieszone na regale z donicami. Regał był zasłonięty przez wózki z kwiatami. Jak w takim bałaganie można cokolwiek znaleźć. Po przedarciu się przez wózki znalazłem to czego szukałem. W efekcie ze sklepu wyszedłem z agrowłókniną z rolki oraz w paczce. Po przejściach z poszukiwaniem i mierzeniem towaru przyszła kolej na zapłatę. Podszedłem do kasy na dziale ogród. Ten supermarket posiada dodatkowe wejście bezpośrednio na ten dział. Stoi przy nim kasa. Pracownicy nie było, pomagała przy układaniu towaru na pobliskim regale. Jak tylko mnie zauważyła szybko podeszła i obsłużyła. Tutaj obyło się bez problemów.