Opinia użytkownika: Dorota_683
Dotycząca firmy: Biedronka
Treść opinii: Wybrałam się wczoraj na zakupy do Biedronki w Nysie. Podłoga w sali sprzedaży, była chwilami tak brudna, że aż brzydziłam się na nią stanąć, na całej sali sprzedaży czekało 7 palet na rozpakowanie (dodam, że bardzo utrudniały one przejście), przy kasach tłum. Na 6 kas, działały tylko dwie, do każdej po 15 osób. Dwie pracownice na sali sprzedaży z kubkami piją kawkę i rozmawiają. Klienci w koljece zaczęli się donorwować i poprosili kasjerkę, żeby zadzwoniła po koleżankę, żeby otwarto jeszcze jedną kasę, kasjerka na to, że ona wie kiedy ma dzwonić i nikt nie powinien jej pouczać. Po chwili rzeczywiście zadzwoniła i trzecia kasa została otwarta. Kolejka się nieco rozładowała i wtedy do każdej stało już tylko po 10 osób, więc nastąpiła ogromna poprawa......