Opinia użytkownika: Sigrenne
Dotycząca firmy: Tesco
Treść opinii: Bitwa od wejścia. Dla klienta chcącgo zrobić małe zkupy w tym dniu brakło koszyków "ręcznych" . Po zdobyciu koszyka - bitwa o przejście halą i kupno nabiału. Pracownik własnie w czasie największego ruchu wypakowywał produkty do lodówek, tamując swym paleciakiem całe przejscie. Kolejny etap -Bitwo o znalezeinie otrębów... 2 z 3 pracowników nie wiedzialo gdzie ich szukać wiec pozostała mi tułaczka miedzy półkami. Bitwa przy kasie - ze złym humorem kasjerki, która skasowane produkty wręcz rzucała do spakowania :/ Ciężkie to były zakupy.