Opinia użytkownika: Kinga_52
Dotycząca firmy: Sphinx
Treść opinii: Już na wejściu słyszę "dzień dobry" od miłego pana zza lady. Chodzę tu dość często i mimo częstej rotacji kelnerów troszkę ich kojarzę. Jestem studentką, więc oferta, dzięki której płacę połowę jest super. Tak więc udałam się ze znajomym do sphinxa i zamówiliśmy dania. I teraz pewnie pojawia się pytanie - dlaczego ocena ogólna to tylko +2? Plus za przywitanie w lokalu, za salę dla niepalących (która była zawsze a nie dopiero od zakazu palenia w miejscach publicznych), za wystrój sali - to jest coś co sprawia, że miejsce jest magiczne, + za fajna promocję. Teraz niestety muszę przejść do tej gorszej oceny czyli minus. Minus za kelnera, który nie poinformował nas o promocji, mimo, że widział mój indeks położony na stole (jest jasny zielony więc nie da się go nie zauważyć a następnie nie chciał naliczyć zniżki ponieważ nie powiedzieliśmy mu na początku, że to będzie ze zniżką. Niestety nie miałam czasu poprosić kierownika, gdyż śpieszyłam się na uczelnię. Zapłaciliśmy więc pełną kwotę. Zamówiliśmy wtedy kurczaka złocistego z frytkami - no niby wszystko ok, ale... gdzie ten kurczak, dobrze zrobiony, przyprawiony i przede wszystkich dopieczony? Nie dość więc, że zjadłam frytki z surówką to jeszcze kelner okazał się opryskliwy i nie wykazał ani trochę dobrej woli - mógł powiedzieć chociażby, że gdyby to od niego zależało, to by tą zniżkę dał, ale nie może i bardzo przeprasza (klient nasz pan) a nie - trzeba było powiedzieć na początku bo teraz to już się nie da. Niby to samo, a jednak jest różnica we wrażeniu. Czas obsługi oceniam na mały + ponieważ chwilkę się czekało. No i ostatni minusik - kelnerzy cały czas plotkują przy ladzie - i to słychać...