Opinia użytkownika: P:)
Dotycząca firmy: Merkury
Treść opinii: Wybrałam się z koleżanką do restauracji Merkury. Aby się zagrzac, chciałyśmy najpierw napic się gorącej herbaty. Siedziałyśmy kilka minut przy stoliku, jednak nikt do nas nie podszedł, więc koleżanka poszła złożyc zamówienie. Po chwili kelnerka przyniosła nam 2 herbaty. Była uprzejma i uśmiechnięta. Po jakimś czasie postanowiłyśmy zamówic frytki, więc znowu moja koleżanka poszła i złożyła zamówienie. Minęło pół godziny, a my nadal czekałyśmy... W końcu postanowiłyśmy zapytac, kiedy dostaniemy nasze frytki. Dowiedziałyśmy się, że za chwilę. Po około 10 min kelnerka przyniosła nam to, co zamówiłyśmy i powiedziała: "Przepraszam, ale dziewczyny na kuchni się zapomniały..." Nie podobało mi się również ich podanie. Ketchup i frytki były na tym samym talerzu. Częśc z nich pływała w ketchupie. Przecież niektórzy jedzą frytki bez dodatków, więc ketchup powinni podawac osobno. W tej restauracji są dwie naprawdę duże sale: jedna dla palących i druga, w której się nie pali. Problem w tym, że ta dla niepalących była zamknięta. Byłyśmy tam około dwóch godzin. Gdy stamtąd wyszłam całe ubranie śmierdziało mi papierosami.