Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: Beata_591

Dotycząca firmy: Carrefour Express

Treść opinii: Stosunkowo dawno nie robiłam już zakupów w Carrefourze, ponieważ dość rzadko przebywam w tamtym rejonie Rzeszowa, ale akurat tym razem miałam sposobność. Sklep jest zlokalizowany w jednym z niewielkich pawilonów na ul. Rejtana. Jest średniej wielkości. W tym samym pomieszczeniu, przed wejściem na salę sprzedażową Carrefoura, mieszczą się: mała kwiaciarnia, cukiernia Santos oraz stoisko z herbatami i kawami oraz porcelaną. Powierzchnia sprzedażowa jest zagospodarowana w sposób charakterystyczny dla supermarketów - tzn. regały z produktami, wzdłuż których biegną dość szerokie alejki. Wzdłuż ścian, w kierunku od wejścia, znajdują się: stoisko z warzywami i owocami, chłodnia z produktami pochodzenia morskiego, stoisko z pieczywem, chłodnie z mięsem, wędlinami i serami oraz warzywami, stoisko z produktami na wagę, następnie wody mineralne i stoisko alkoholowe połączone z kasą, obok znajduje się stoisko prasowe. Układ jest wygodny i przejrzysty, a z racji tego, iż nie jest to duża powierzchnia, dość szybko można znaleźć interesujące produkty. Na sali sprzedażowej panował porządek i czystość. Minusem był fakt, iż w trakcie sprawdzania cen, natknęłam się na niesprawny czytnik. Pozytywnym zaskoczeniem były dla mnie ceny sporej ilości produktów. Niektóre artykuły, np. soki czy nabiał były znacznie tańsze niż w innych supermarketach. Tutaj też można kupić marki, na które wcześniej się nie natknęłam w sklepach, w których akurat robię zakupy. Są to np. nabiały marki Somlek Sokółka (należące do Mlekpolu) czy bakalie i przekąski marki Atlanta, produkowane przez Bakal. Ceny tych produktów są stosunkowo niskie, a jakość dobra. Przyznam, że kupiłam więcej produktów niż zamierzałam. Niektóre, po to, by je wypróbować. Ponieważ zakupy robiłam około 15, więc zaczęło pojawiać się coraz więcej klientów, gdy podeszłam do kasy, ustawiła się już spora kolejka. Jednak już za chwilkę otwarto kolejną kasę. Przy kasie byłam też świadkiem, sytuacji w której kasjerka musiała rozwiązać problem z niewprowadzonym do systemu produktem, który zakupił jeden z klientów. Sprzedawczyni poinformowała o tym fakcie odpowiedzialne za system osoby, natomiast klientowi zaproponowała osobne policzenie wcześniejszych zakupów i zaczekanie na wprowadzenie tego towaru, motywując to koniecznością obsłużenia kolejnych klientów, którzy ustawili się w kolejce. Zrobiła to bardzo uprzejmie i miło, dzięki czemu klient się zgodził, a pozostali również byli zadowoleni. Pozytywnie oceniam tą placówkę.