Opinia użytkownika: Joanna_1747
Dotycząca firmy: Telekomunikacja Polska
Treść opinii: Moja walka z podłaczeniem telefonu i internetu trwa na dobre. Zamówiłam usługę w TP SA i niby wszystko było ok, ale tylko w chwili, jak się poźniej miało okazać, zamowienia. Otóż czekałam ok tygodnia na umowę, która miała być dostarczona przez kuriera, a następnie miał się zgłosić monter i podłączyć. W zleceniu podałam bardzo wyraźnie, że w miejscu gdzie ma być podłaczony tel. nikt nie przebywa i dlatego przed przyjazdem montera niezbędny jest tel. do mnie. Monter się zjawił i owszem, ale co z tego skoro nie zadzwonił do mnie i napotkał zamknięte drzwi w miejscu podłaczenia. Anulował zlecenie, odesłał potrzebny sprzęt i sprawa zakończona. Jakież było moje zdziwienie kiedy wieczorem zadzwoniła do mnie konsultantka TP SA i zapytała dlaczego nikogo nie było na miejscu? Moje spokojne usposobienie tego nie wytrzymało!!! Kilka oddechów pomogło...zapytałam czy moze odszukać w zleceniu info. , że monter musi bezwzględnie się ze mną skontaktować... odszukała, przeprosiła, ale co z tego jak trzeba było wystawić kolejne zlecenie, oczywiście poczekać znowu kilka dni. Wreszcie nastąpił mój szczęśliwy dzień, zadzownił monter, obejrzał miejsce podłączenia i tu znowu szok: Pan powiedział, że podłączy tel, ale za tydzień bo tyle się czeka na realizację i dodał, że nie zrobi mi korytek! Jakich korytek? ja laik zupełnie nie miałam o tym pojęcia...ale teraz jestem już bogatsza o nowe słowo:) Tego było już nie wytrzymałam, przecież co mnie obchodzi, ze Pan jest podwykonawcą, ja zamówiłam podłączenie tel. i nie obchodzi mnie jak to technicznie jest robione, ja chcę mieć tel. Finał był taki, że nadal czekam na podłączenie, muszę szukać kogoś kto mi zrobi te przeklęte korytka. Super obsługa!!!