Opinia użytkownika: Adra
Dotycząca firmy: Da Grasso
Treść opinii: Wchodząc do pizzerii miałam już ustalone co chcę zamówić. Nie była to tradycyjna pizza ani cola - najczęstszy napój brany do pizzy. Usiadłam z partnerem przy jednym z wielu wolnych stolików, spojrzałam na kartę z Menu. Postanowiliśmy zamówić tortillę. Jednak w menu nie było precyzyjnie napisane, jak to wygląda, postanowiliśmy zapytać o szczegóły posiłku barmana. Po 10 minutach podszedł do nas barman. Zapytał co chcemy do jedzenia. Zapytaliśmy się o poz. 162, po czym dostaliśmy taką samą odpowiedź jaką mieliśmy zawartą w Menu. Nic konkretnego nam nie powiedział. Podejrzewam, że chłopak trudnił się raczej w rozworzeniu pizz. Nie istotne. Poprosiłam posiłek x2, a dla siebie również sok grejpfrutowy. Po jakichś 6 minutach dostaliśmy sztućce i naczynia, a ja napój. Właściwie sok - ANANASOWY. Wydawało mi się, że smak soku powiedziałam dość wyraźnie. Po ok 10 minutach barman nam przyniósł jedzenie. Wyglądało to dość apetycznie. Po konsupcji mojego partnera, podszedł barman i zabrał brudne naczynia mojemu partnerowi, podczas gdy ja jeszcze konsumowałam. Czy to jest grzeczne zachowanie? Z mojej perspektywy nie. Mógł zaczekać i zabrać już wszystkie brudne naczynia razem. Zjadłam, barman podszedł, zapytał o rachunek uprzejmie. Zapłaciłam, podziękował i zaprosił ponownie. Muzyka ok, wystrój i czystość lokalu ok, kompetencje obsługującego barmana do poprawy.