Opinia użytkownika: SecretClient_2
Dotycząca firmy: NETTO
Treść opinii: Tradycyjnie już, w Netto czuć braki kadrowe. Mimo dużej ilości klientów, otwarta była tylko jedna kasa. Po dłuższym czasie pojawiła się druga kasjerka, ale od tej pierwszej to wymagało zmiany kasy, zupełnie jakby jej koleżanka nie mogła zająć innej, a ta zostać w dotychczasowej. Przy tej logistycznej operacji nie obyło się bez, niezbyt grzecznych, komentarzy pomiędzy obiema paniami na temat osoby, która zajmuje się nominałami pieniędzy w kasie. Gdy mój towar został zeskanowany i usłyszałam kwotę, podałam kasjerce pieniądze, mówiąc "proszę". Ta natomiast odwróciła się do mnie plecami i zaczęła regulować wysokość krzesła, a gdy to nie przyniosło zamierzonych efektów, zamieniła sobie siedziska. Stojąc w pieniędzmi w wyciągniętej ręce, powtórzyłam "proszę", na co ona odparła "tutaj można położyć" i wskazała miejsce na kasie. Dopóki nie położyłam tam pieniędzy, nie skasowała ich... Może gdyby to byłą pierwsza takiego typu sytuacja, pomyślałabym, że pani miała zły dzień, ale za każdym razem, gdy tu jestem, kasjerki są niezadowolone, niemiłe i demonstrują klientom, kto tu rządzi...