Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Top Secret
Treść opinii: przyjezdzajac do King crossa wcale nie mialem ochoty odwiedzac tego sklepu - Komorniki zrobily na mnie tak negatywne wrazenie ze az odechcialo mi tu cos kupic, no ale coz na zone nie ma rady wiec grzecznie pomaszerowalem do sklapu, przy samych drzwiach powitala mnie Pani z tekstem dzien dobry i milym usmmiechem hehe poczulem sie zmieszany ze pierwszy sie nie przywitalem....... cxhwile pozniej kolejna Pani obslugujaca usmiechnela sie w moja strone, zona przebierala w plaszczach a ja obserwowalem sobie prace tych Pan, biegaly po sklepie, obslugiwaly klientow rozmawialy z ludzmi i faktycznie bylo widac ze praca sprawia im przyjemnosc - jesli mozna powiedziec to o pracy w niedziele..No i przyszla kolej na nas podeszla Pani i zaczela szukac nam plaszcza ktorego zona w zaden sposob nie umiala opisac, Pani byla mila słuchala, dopytywala sie o szczegoly pokazala nam chyba z 10 sztuk roznych plaszcykow wspomniala o promocji bardzo milej dla mojego ucha:) 40 dychy w kieszeni, poswiecila nam sporo czasu, mi poszukala spodni choc wcale nie mialem zamiaru nic sobie kupic to faktycznie potrafila nas przekonac ze sa w okazyjnej cenie i tak wyszlismy z 3 rzeczami , bylem zdziwiony tym ze bobslugiwala nas przez caly czas , nawet przyszla do zony do przymierzalni, obdzwonila pozostale sklepy w poszukiwaniu sztuki ktorej w Marcelinie juz nie bylo i w tym momencie dopadlo mnie zdiwienie spojrzalem na plakietke a tam kierownik, musze przyznac ze zostalem na serio zaskoczony dwa sklepu a tak rozne - personel zupelnie inny a i jeszcze dostalem karte stalego klienta no musze przyznac ze czulismy sie dopieszczeni obsluga w tym sklepie i z przyjemnoscia poszlismy na kawe tak wiec polecam i na pewno odwiedze ten sklep i fajnie ze sa normalni kierownicy - pracownicy. pozdrawiam