Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Piekarnia Kosakowski Karwowski
Treść opinii: "Powiedział Bartek, że dziś tłusty czwartek...". Zrobiłem więc dziś mały rekonesans po Łomży i poobserwowałem nieco. Wyszły cztery obserwacje bo więcej pączków organizm nie przyjął... A więc obserwacja numer cztery dotyczy ZPC Piątnica L. Kosakowki, G.i K. Karwowski. Takie informacje widnieją na nagłówku paragonu, niestety dalsza część jest błędna gdyż jest tam adres w Piątnicy, a ja przecież kupowałem pączki w Łomży na ulicy Dwornej. Poza tym na paragonie jest błędna godzina – zegar spieszy się. Nazwa towar także zła – niby kupiłem „Bulka slodka” (tak, bez polskich liter) . Gratuluję więc wyboru firmy informatycznej która tak bezsensownie zaprogramowała kasę. Pani z obsługi niestety do najmilszych nie należy, cały czas skupiona, nie uśmiecha się, dialog z klientem ogranicza do minimum. I na koniec o pączkach, które niestety nie powaliły. Były z lukrem posypane przemysłową posypka do ciast. Po paru godzinach posypka rozpłynęła się tworząc z lukrem brzydka breję. Pączki były gumowate, za twarde. Natomiast kwaskowy rewelacyjny dżem łagodził nieco bezduszność ciasta. Szkoda że była go mikroskopijna ilość. Cena pączka jeden złoty nieco zbyt wysoka w stosunku do jakości wyrobu. Ogólnie minusy za tragiczny paragon, poważną ekspedientkę, posypkę z lukrem. Przyznaję mały plusik za dżemik.